Wpisujcie wszystkie wyciskacze łez które znacie!
Wg mnie 3 najlepsze to:
1. Titanic
2. Joe Black
3. Szkoła uczuć (może dla trochę młodszych ale też mi się podoba)
Ale oczywiście to jest moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać :) Niech każdy dopisze co wg siebie uważa za najlepsze wyciskacze łez.
Pearl Harbor, Armageddon, Zanim się pojawiłeś, Titanic, Sex and the City, Romeo i Julia- z DiCaprio, Wielki Gatsby, Słodki Listopad. Pierwsze które przychodzą mi do głowy
Naprawdę płakaliście na takiej bajeczce? Ani by mi do głowy to nie przyszło, że ktoś może na tym filmie płakać.
1. Labirynt fauna
2. Ania z Zielonego Wzgórza
3. King Kong
4. Edward Nożycoręki
5. Tato
6. Titanic
7. Leon Zawodowiec
8. Joe Black
9. Moja miłość (2016)
10. Człowiek bez twarzy
To moja dziesiątka najpiękniejszych filmów w historii kina :)
Jednym z najbardziej wzruszający dla mnie filmów jest "W pogoni za szczęściem", ale wyciskaczem łez nr 1 był "Król Lew". Był, bo ostatnio zdetronizowal go "Dumbo". Tak płakałam, że drugi raz nie chcę go oglądać.
Dla mnie absolutnym mistrzem świata jest kreskówka Disneya "Dumbo" z 1941r. Ryczałam oglądając różne filmy ale wyłam tylko na Dumbo.
A widzieliście "serce i dusze" z 1993 r z Robertem Downey Jr. Pierwszy film w moim życiu na którym tak płakałam.polecam. Oczywiście Titanic Gladiator i Joe Black to faktycznie wyciskacze. Ostatnio ryczalam na Armagedonie. O zgrozo człowieka wzrusza byle okazja. A mój tata zawsze płakał na "czterej pancerni i pies" jak Janek spotkał ojca hi hi.