Recenzja filmu

Legalna blondynka 2 (2003)
Charles Herman-Wurmfeld
Reese Witherspoon
Sally Field

Blondynka w Waszyngtonie - czyli jak skutecznie zdenerwować widza

"Legalna blondynka 2", jak sama nazwa wskazuje, jest kontynuacją filmu sprzed dwóch lat. Wówczas opisana została historia Elle Woods, która z myślą o odzyskaniu chłopaka postanowiła wstąpić na
"Legalna blondynka 2", jak sama nazwa wskazuje, jest kontynuacją filmu sprzed dwóch lat. Wówczas opisana została historia Elle Woods, która z myślą o odzyskaniu chłopaka postanowiła wstąpić na wydział prawa Harvardu. Film skończył się tradycyjnym w tym typie filmów "szczęśliwym zakończeniem", Elle ukończyła studia i wszystko było piękne. Druga część, choć zrobiona przez innego już reżysera (tym razem zadania podjął się Charles Herman-Wurmfeld), opiera się na podobnej fabule. Tym razem nasza bohaterka, Elle (w tej roli ponownie Reese Witherspoon), poruszona wieścią przeprowadzania badań chemicznych na zwierzętach, postanawia zająć się tą sprawą i wyrusza do... Waszyngtonu. Z założenia "Legalna blondynka 2" jest komedią i żeby tę rolę spełniać, stara się czerpać z popularnego, ostatnimi czasy wizerunku głupiej i naiwnej blondwłosej piękności. Całość otoczona jest ogromną ilością różu, który towarzyszy bohaterce na każdym wręcz kroku. Przedstawiony świat rysuje się więc w barwach, delikatnie mówiąc, nierzeczywistych - jednak w tym gatunku filmów jest to dość częste i akceptowane zjawisko. Gra aktorska jest nawet niezła, bez żadnych wyraźnych wpadek, pozytywnie wyróżnia się tu głównie Regina King (filmowa Grace – główna przeciwniczka Elle). Film mocno osadzony jest w realiach politycznych, nawet w minimalnym stopniu nie szanuje jednak powagi najwyższych instytucji i w sposób chyba zbyt lekki traktuje poważne problemy, w zamian skupiając się na banałach. Jest to o tyle istotne, że nawet komedie, pomimo pewnej dozwolonej w nich swobody podejścia do tematu, nie mogą niszczyć u widza (szczególnie tego młodego) obrazu rzeczywistości - i prowadzić do rozmycia i podważenia poglądów na temat poważnego w końcu świata. W moim odczuciu "Legalna blondynka 2" jest zawieszona gdzieś pomiędzy parodią a komedią sytuacyjną - co grozi możliwością zbyt poważnego traktowania rozwiązań tam przedstawionych. Do problemu głównej fabuły (ratowanie różowego pieska przez różową idiotkę) specjalnie się nie odniosłem, gdyż nie warto o nim pisać. Jest to w moim odczuciu jeden z głupszych pomysłów na "wysłanie" Elle do Waszyngtonu. Rola pieska jest o tyle istotna, że przewija się w co drugim ujęciu filmu, co mnie osobiście o mało nie doprowadziło do furii i chęci uduszenia futrzaka. Ogólnie film uważam za wybitnie kiepski i pozbawiony jakichkolwiek wartości. Mało tego, jest on naszpikowany klasyczną pochwałą głupoty i - co za tym idzie - daje negatywny przykład. "Legalna blondynka 2" na stałe zapisała się w mojej pamięci wśród może nie najgorszych, ale na pewno najbardziej denerwujących filmów w historii światowej kinematografii. Z całego serca odradzam komukolwiek oglądania tego "arcydzieła".
1 10
Moja ocena:
1
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
<b><a href="http://2.legalna.blondynka.filmweb.pl/" class="text">"Legalna blondynka 2"</a></b> to dość... czytaj więcej
Aleksandra Salwa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones