Bridget Everett w roli faceta najśmieszniejsza, cała reszta raczej przeciętna. Film za mało głupkowaty na absurdalną komedie i za mało straszny na horror. Obejrzeć się da, chwilami nawet sprawia frajdę, ale to trochę za mało, by komukolwiek seans polecić.