PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680413}

Minionki

Minions
6,8 103 247
ocen
6,8 10 1 103247
5,1 8
ocen krytyków
Minionki
powrót do forum filmu Minionki

Minionki są złe i dlatego są fajne. Kochają zło i idą za największym ze złych. Ta bardzo prosta logika nie działa jednak w paru momentach bo gdy Scarlett zamyka je w sali tortur smutnieją, a przeciez powinny skakać do sufitu bo spotkały kogoś do tego stopnia złego, że chce nawet swoje sługi torturować. Taki paradoks w związku z pojęciem zła absolutnego. To mniej więcej taka sytuacja, w której satanista tym bardziej się cieszy im satan jest straszniejszy. Na logikę zatem powinien się cieszyć najbardziej w chwili gdy satan urywa mu łeb.
Nasze dzieciaki tedy wpatrzone w bananowe stworki łykają do podświadomości (bajki zapisują się u dziecka w samym setupie, skąd później kształtują całe dorosłe życie) prawdę, że bez zła smutno.
To jest w ogóle atak na fundament kształtowania dziecięcego poczucia moralności. Zapewne wielokrotnie doświadczyli panstwo oglądając z dziećmi bajki jak ważne dla dziecka, kluczowe, jest rozróżnienie która postać jest dobra, która zła. Dziecko opisując dany film zawsze mówi ten jest zły a ten dobry. W Minions sytuacja postawiona jest na głowie, bo spróbujmy zapytać dziecka kto w tym filmie jest zły a kto dobry? Podejrzewam, że za złą będzie uznana Scarlett a minionki za dobre. Tymczasem od początku filmu , jak w jakimś instruktarzu, wałkuje się , że Minionki tylko idą za złym, a gdy prawdziwego zła nie znajdują są smutne.
Wynika z tego , że twórca filmu chce nam powiedzieć : zło to fun. Bez zła będziesz smutny jak minionek w lodowej grocie. Dzieci zaś oglądac ten film są w toku akcji tresowane do tego aby przy totalnej miłości do minionków wynieść ten przekaz z kina.
Ktoś może powiedzieć, to tylko durny entertainment. Przyczepiasz się człowieku.
Pozostane przy swoim. Minionki to paskudztwo. Przygłupie małe kuta.iki, które gdyby zobaczyły Hitlera zakochałaby się od pierwszego wejrzenia. Swoją drogą to ciekawe dlaczego w początkowej sekwencji gdzie pokazana jest historia Minionków i ich kolejnych mistrzów (Faraon, Dracula, Napoleon itd.) nie pojawia się Hitler?
Ludzie tedy zarykują się w kinie razem ze swymi pociechami a oglądają przygody małych złośliwych potworków czczących zło. Proponuję kolejną część tedy umieścić w Auschwitz, gdzie Minionki wprost nie posiadałyby się ze szczęścia tylu panów byłoby do wyboru. Mogłoby być naprawdę śmiesznie, dorzucić tylko jeszcze do tego jakąś fajną muzę typu np. Deep Purple…
Wiem, wiem, jeszcze za wczęśnie na to. To by nie przeszło. Ale pomyślmy, czy za 30 lat taki film nie mógłby być śmieszny?!

użytkownik usunięty
nieliniowy

Miałam to samo wrażenie. Ten "moment depresji" w lodzie jest nieprzypadkowy bo przypada m.in. na pierwszą wojnę światową, rewolucję bolszewicką, potem drugą wojnę światową z Adolfem Hitlerem i Józefem Stalinem - z tym panem aż do 1953r. Jakie to wygodne... te lata w jaskini. A przecież logicznym jest, że gdyby główni bohaterowie wydostali się na powierzchnię wcześniej to trafiliby na - jak dotąd - najstraszliwszy czas w historii ludzkości. Celem filmu jest zachwianie poczuciem moralności dzieci: Scarlett mówi przecież "Jak dobrze jest być złym" i podobny przekaz pojawia się przez cały film w różnych postaciach. Dorośli mogą się przed tym przekazem obronić, potraktować jako czarny humor, ale dzieci nie mają sposobu, by ochronić swoją wrażliwość!

nieliniowy

Jeśli chodzi o tego złego Szatan to zależy czy jest masochistą czy też nie no bo najlepiej się bawi ze zła wyrządzającego komuś a wbrew pozorom, odnosząc się do zła, takie osoby nie lubią, nawet nienawidzą jak się zło wyrządza im samym. Więc ta teza troch nie trafiona. Bardziej pasowałoby gdy Szatan urywa łeb wszystkim jego kompanom a z nim pije bruder szafta ;P

ocenił(a) film na 6
nieliniowy

idźcie sobie zmówić paciorek i spać..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones