Przynajmiej moim skromnym zdaniem. Wielu lubie, ale ten gość przebija wszystkich. Nawet jak gra w filmie epizod to i tak jego najlepiej z niego zapamiętuje. Do tego często gra rozbrajających kolesi. A w filmie Men at work rozbawił mnie do łez.
swietny byl tez w requiem, mialam ochote wziac noz i obciac mu to, czego uzywa najczesciej ;)
Zgadzam się . Tez go bardzo lubie , ma to cos w sobie :)