PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=490665}

Jurajscy wojownicy

Jurassic Fight Club
7,1 80
ocen
7,1 10 1 80
Jurajscy wojownicy
powrót do forum serialu Jurajscy wojownicy

Któż nie chciałby zobaczyć przebiegu starć największych bestii, zwłaszcza gdy tymi bestiami są dinozaury? Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom History channel zlecił przygotowanie serii zatytułowanej niezwykle obiecująco "Jurassic fight club".

Twórcy serialu zadbali jednak o to, aby przedstawione starcia wyglądały prawdopodobnie. Większość z nich została oparta na znalezionych skamieniałościach. Na podstawie śladów zębów, złamań, budowy szkieletu, mózgu oraz zachowań dzisiejszych zwierząt, animatorzy wraz z naukowcami próbowali zrekonstruować jak najwierniej starcia zwierząt. Nie ma tu zatem większego faworyzowania gatunków (no może oprócz tyranozaura), a starcia potrafią zarówno przynieść atrakcyjny spektakl krwi, albo rozczarować skromnym ich przebiegiem (przoduje w tym odcinek "Raptor vs T-rex"). Przez połowę odcinka słuchamy naukowców opowiadających o dowodach kopalnych i uczestnikach starcia, aby w drugiej połowie zobaczyć rekonstrukcję wydarzeń okraszoną wypowiedziami eksperta.

Komputerowe rekonstrukcje walk wyglądają bardzo realistycznie. Nie tak realistycznie jak w "Wędrówkach z dinozaurami", ale na jakość CGI też nie ma co narzekać. Modele dinozaurów są wystarczająco szczegółowe, aby śledzić ich poczynania z zainteresowaniem.

Dramaturgia odcinków nie jest jednak najlepsza. Naukowcy mówią o tym, w jaki sposób próbują ustalić z jakim gatunkiem mają do czynienia, na tle dynamicznych ujęć pokazujących dokładnie wizerunek dinozaura, zanim naukowcy nam go przedstawią. Często na tych ujęciach pokazywane są co bardziej śmiertelne ciosy zadane podczas starcia. Jakkolwiek te fotografie by nie uatrakcyjniały wypowiedzi "gadającej głowy", tak w połączeniu z przyciemnionymi (próbującymi niewiele zdradzać) krótkimi filmikami, sprawiają, że niemal całe starcie jesteśmy w stanie zobaczyć jeszcze przed finałową rekonstrukcją.

Z serialu przebija też fascynacja tyranozaurem. Jeżeli pojawi się okazja, aby użyć jego nazwy, z pewnością zostanie ona wykorzystana. Szczególnie zabawnie to wygląda w odcinku o starciu Utahraptora, gdy Blasing wypowiada się najpierw "gdybym miał zaprojektować idealną maszynę do zabijania, byłby nią raptor, a ze wszystkich raptorów najgroźniejszym był Utahraptor", aby parę minut później pojawiło się stwierdzenie, że miejsce tego raptora w przyszłości zajmie najwspanialszy drapieżca - tyranozaur. Podejrzewam, że nawet fanów tyranozaura będzie to bawić.

Słówko "jurassic" w tytule traktować należy z przymrużeniem oka. Po pierwsze nie wszystkie starcia rozgrywają się w okresie jurajskim (tyranozaur, Utahraptor), a po drugie prócz dinozaurów zobaczymy też dwie batalie z okresu trzeciorzędu. Trochę dziwi mnie ten wybór, bo przecież mezozoiczne morza nie były opustoszałe. Dodatkowo są dwa odcinki rezygnujące z walki - przekrojowy pokazujący ewolucję teropodów oraz finałowy poświęcony zagładzie dinozaurów (trochę zresztą zmarnowany, ponieważ w rekonstrukcji nic nie wskazuje na możliwość przetrwania jakiegokolwiek gatunku dinozaura, a przecież dobrze wiemy, że coś przetrwało).

"Jurajscy wojownicy" to całkiem ciekawa pozycja dla fanów dinozaurów. Nie mówią niczego oryginalnego o tych stworzeniach, czego nie wiedziałby ich fan, ale też nie zaniechują edukacyjnej strony widowiska. Mamy zatem i krew i garść faktów i hipotez, podanych w całkiem ciekawej formie. Można to było lepiej zrobić, ale źle nie jest. Jest tak pomiędzy.
2-3/5

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones